Kampania w pełni, co najlepiej widać na ulicach miasta, po ilości reklam wyborczych umieszczanych niemal na każdej wolnej przestrzeni. Pewną nowością jest MATYS-BUS. Nie jest to tak zupełnie nowy pomysł, bo zaczerpnięty z wielkich kampanii prezydenckich. Był DUDABUS i BRONKOBUS, które jeździły po ulicach miast i miasteczek.
Teraz czas na lokalnego polityka. Jak zapowiada Dariusz Matyskiewicz MATYS-BUS to nie tylko jeżdżący pojazd, to również miejsce spotkań z mieszkańcami. Do tego mobilnego sztabu wyborczego można wejść, porozmawiać i poczęstować się gorącą herbatą czy kawą.