Dzięki zgłoszeniu i szybkiej reakcji bełchatowskich policjantów prawdopodobnie nie doszło do tragedii.
10 stycznia 2019 roku o godzinie 14.20 dyżurny bełchatowskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o kompletnie pijanym mężczyźnie, który prowadząc rower szedł całą szerokością jezdni w miejscowości Zdzieszulice Górne w gminie Bełchatów. Zgłaszający podał, że mężczyzna co chwila przewraca się na drodze, a przejeżdżające obok niego samochody, aby go ominąć najpierw muszą się zatrzymać. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Interweniujący funkcjonariusze wylegitymowali 57-latka, który swoim zachowaniem stwarzał realne zagrożenie nie tylko dla swojego życia i zdrowia, ale był również zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego. Mieszkaniec powiatu bełchatowskiego był pijany i przemarznięty. Kontakt z nim był ograniczony. Został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy medycznej. Policyjne padanie wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu wrócił do domu w stanie niezagrażającym jego życiu i zdrowiu.
Dzięki temu, że pomoc przyszła w samą porę prawdopodobnie nie doszło do tragedii. Warunki atmosferyczne w parze ze stanem upojenia alkoholowego sprzyjają wychłodzeniu organizmu. Poruszanie się po drodze w stanie upojenia alkoholowego mogło też spowodować poważne zdarzenie drogowe.
Źródło: KPP w Bełchatowie