Nowy rok szkolny to będzie prawdziwy test organizacji pracy dla szkół średnich. W tym roku edukację zakończą zarówno uczniowie ostatniego rocznika gimnazjum, jak i pierwszego rocznika po reformie kończącego ósmą klasę. To oznacza konieczność zapewnienia miejsc w pierwszych klasach dla dwóch roczników.
W powiecie bełchatowskim mury szkół podstawowych i gimnazjów opuści w tym roku w sumie 1981 absolwentów. To praktycznie jeszcze raz tyle, co chociażby w tamtym roku. Minister Edukacji zapewnia, że miejsc w pierwszych klasach wystarczy dla wszystkich w całym kraju.
Również szkoły z powiatu bełchatowskiego muszą na zdwojoną liczbę pierwszoklasistów być przygotowane.
Szkołę w pierwszej klasie rozpoczną uczniowie w różnym wieku. Młodsze dzieci kończące podstawówkę i rok starsze kończące gimnazjum. Klasy dla nich stworzone zostaną odrębnie. Oddzielne dla ósmoklasistów (gdzie uczyć się będą w 4-letnich liceach i 5-letnich technikach), i dla absolwentów gimnazjów (3 lata liceum, 4 lata nauki w technikum).
Szkoły teoretycznie są w stanie przyjąć zdwojoną liczbę uczniów. Problemem może być jednak nauka w technikach i szkołach branżowych, gdzie potrzebni będą nauczyciele przedmiotów zawodowych.
Rekrutacja przeprowadzona będzie od 13 maja do 25 czerwca. O tym, czy ktoś się dostanie do wymarzonej szkoły decydować będą punktu za stopnie na świadectwie i egzaminu końcowego.
Listy przyjętych mają być znane 15 lipca.