Najprawdopodobniej w poniedziałek dojdzie jednak do strajku nauczycieli. Szczególnie trudna sytuacja będzie w gimnazjach, w których w tym dniu rozpoczynają się egzaminy końcowe.
Dzisiaj w urzędzie miasta zorganizowano w tej sprawie briefing prasowy. Szczegóły w materiale video.
ten strajk to jakaś farsa kosztem dzieci i rodziców, bo przecież nie rządu
Nieprawdopodobne -strajk nauczycieli ha ha ha ha. Dyscyplinarka natychmiastowa bez względu na staż pracy. Nikt nauczyciela nie zmusza do pracy i jak podpisuje umowę o pracę ,pracę szczególną ,ponieważ musi być obowiązkowy,kompetentny,wykształcony i inteligentny(wszak nauczyciel ,który dyscypliny wymaga) to powinien mieć świadomość ,że przykładem świeci.A co to za przykład jak nauczyciel ogłasza,że nie będzie nauki bo strajkuje.Za brak odpowiedzialności na pohybel.
Przeczytaj kodeks pracy wredna babo, każdy pracownik ma prawo do strajku, nie żyjemy w Korei Północnej chociaż nami też rządzi opętany żądzą władzy karzeł.
Ja mam mieszane uczucia co do tego strajku. Z jednej strony jestem za tym aby wszyscy zarabiali godnie, a z drugiej znam wielu nauczycieli…
Nauczyciele w liceach faktycznie maja duzo pracy. Trzeba wtłoczyć w młode, niepokorne umysły dużo wiedzy. Za to nauczyciele z podstawówki, a szczególnie 1-3, to już inna bajka. Klasówki do sprawdzenia???????? . Praca domowa? Przy takim programie…. Żart goni żart
Odp:dla Magdy Pamiętaj,że wredna baba też chodziła do szkoły i warunki były o wiele trudniejsze. Owszem nie żyjemy w Korei Północnej ale P. Broniarz to zabytek którym podpierają się nauczyciele a który nie pasuje do rzeczywistości w dobie komputeryzacji.
Nauczyciel wybiera ten zawód z powołania ,kończy studia,zdobywa wiedzę nie tylko dla siebie ale uczy się również jak ją przekazać .Dlatego wymagania rodziców nie idą w parze z roszczeniami nauczycieli.Nie obchodzi mnie za ile pracuje nauczyciel,ale jak pracuje na pół gwizdka a jeszcze śmie ogłaszać strajk to dyscyplinarka zasadna .Zawsze może usiąść na kasie w Biedronce nie jest przecież św. krową tylko dlatego że kończył studia.
dlaczego nauczyciele strajkują kiedy rząd ma plan i podnosi wynagrodzenia, a nie strajkowali za poprzedniego rządu, który im zamroził podwyżki? Przecież tu wygląda na ustawkę polityczą….
Szanowni nauczyciele z „Bronka”, życzę Wam podwyżki wynagrodzeń, i satysfakcji z wykonywanej pracy, mam też nadzieję, że jak już ochłoniecie po strajku to z równym zaangażowaniem jak o pieniądze powalczycie z patologiami w waszym liceum.
Poddaję pod rozwagę oczywiste patologie:
1. Na kierunku mat-fiz w pierwszym roku jest 1(słownie jedna!!!!!) godz. tyg. fizyki a np. religii są dwie, w drugim roku jest już chyba 5 godz. tyg. – jaki to nowoczesny system nauczania zakłada optymalizację efektów przy takiej dysproporcji…..
2. Wyposażenie pracowni fizycznej, chemicznej itp i przeprowadzane doświadczenia, a raczej ich brak, nie słyszałem by któraś z bełchatowskich szkół posiadała np. teleskop (cena 1500,- pln) aby młodzieży pokazać podst. elementy z astronomii
3. w dobie internetu możecie popatrzeć na zaangażowanie nauczycieli z innych szkół i reprezentację ich na olimpiadach- Wy posiadacie „wyselekcjonowaną” młodzież i ich progres zależy w znacznej części od waszego zaangażowania, ale nie polegającego tylko na wymaganiu i nadmiernych oczekiwaniach co implikuje naturalność korepetycji ale zainwestujcie trochę własnej inicjatywy, a wyniki gwarantowane…
itp
itp
Popieram strajk jako taki ale akurat Broniewski to nie szkoła, to przykrywka dla biznesu korepetycyjnego – wszyscy nauczyciele z tej szkoły od lat wysyłają sobie nawzajem klientów na korki – żadna nowość. Skoro większa część uczniów tej szkoły potrzebuje korepetycji to chyba poziom tych nauczycieli pozostawia wiele do życzenia
Jadą na dawnej sławie po której zostało już tylko wspomnienie. W rankingach polecieli na ryj. Obecnie to placówka o profilu wycieczkowo-korepetycyjnym.