Od rana dzisiaj nauczyciele w całym kraju prowadzą strajk domagając się między innymi wyższych płac. My sprawdziliśmy jak radzą sobie bełchatowskie placówki.
W SP 1, gdzie jest zarówno szkoła podstawowa jak i gimnazjum do strajku przystąpiło około 90% nauczycieli. Tu podobnie jak w innych szkołach na terenie miasta sprawowana jest jedynie opieka nad dziećmi. Nie odbywają się za to zajęcia dydaktyczne, bo tych nie ma kto prowadzić.
W przedszkolach w Bełchatowie dzisiaj również było niewiele dzieci. Przedszkole Pod Topolą oraz integracyjne nr 3, w ogóle nie sprawuje opieki nad dziećmi, rodzice mogli za to przyprowadzić swoje pociechy do Przedszkola Samorządowego nr 4. Tu w mocno okrojonym składzie nauczycielskim zapewniona jest opieka również i dla dzieci z innych placówek.
W środę rozpoczną się egzaminy końcowe w gimnazjach. Jeśli strajk nie zakończy się do tej pory sytuacja będzie trudna, ale jak zapowiadają dyrektorzy egzamin zostanie przeprowadzony.
Strajk nie jest za to prowadzony w szkołach niepublicznych np. w Herbercie. Tu lekcje odbywają się planowo.
dzieciaki się cieszą, ale jak ten strajk potrwa, to będą musiały w wakacje te przymusowe wolne odrobić
Ciekawe gdzie i z kim?
Nikt nikomu strajkować nie każe. Żaden nauczyciel nie będzie organizował życia dzieciom i rodzicom w dni wolne, w tym w wakacje.
to się dopiero okaże, jak strajk potrwa jeszcze kilka dni to i rok szkolny skończy się o te kilka dni później, jak dzieciaki zamiast wakacji będą musiały przyjść do szkoły to pewnie aż z wdzięczności kwiatki do szkoły zaniosą