Tylko dzięki przytomności kierowcy ciągnika siodłowego z naczepą nie doszło do tragedii. Dwie dziewczynki mogły rowerami wjechać wprost pod nadjeżdżający ciężki samochód.
W miejscowości Prądzew w gminie Rusiec wczoraj około godziny 16.55 dwie młode rowerzystki w wieku 12 i 16 lat wjechały nagle rowerami z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżający samochód ciężarowy.
Kierowca natychmiast zareagował i gwałtownie odbił wjeżdżając w ogrodzenie posesji. Podczas manewru kierowca zahaczył naczepą o starszą z dziewczyn. Została ona odwieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
foto: KPP Bełchatów
Dlatego właśnie moje skarby nie smigaja same po ulicy.
W Bełchatowie jest gdzie pojeździć na rowerze.
Ja mieszkam na wsi i to częsty widok jak takie maluchy poruszają się same po drodze, nie tylko rower ale piesze i na rolkach też
O matko mam córki w tym samym wieku. Brawo dla kierowcy
Ciekawe kto ma teraz pokryć szkody
No właśnie, niby z prawnego punktu widzenia kierowca ale z drugiej strony to dzieci bez nadzoru rodziców doprowadziły do zagrożenia