Bełchatowska elektrownia jest największym emitentem, ale nie trucicielem – mówił podczas spotkania z dziennikarzami prezes PGE GiEK S.A. Prezes podkreślił, że od lat 90-tych wydano 9 miliardów złotych na ograniczenie emisji, między innymi pyłów, a w rozliczeniu emisji na jednostkę kWh gorzej wypadają elektrownie z Niemiec czy Grecji.
O bełchatowskiej elektrowni mówi się ostatnio dużo. To za sprawą aktywistów środowisk ekologicznych i dwóch spektakularnych akcji Grennpeace. Prezes PGE GiEK S.A. podkreśla, że bełchatowska elektrownia to duża jednostka wytwórcza i dlatego jest największym emitentem. Nie oznacza to jednak, że jest największym trucicielem.
Na spełnienie norm ekologicznych wydano już miliardy. W 97% wyeliminowano np. emisję pyłów.
PGE GiEK S.A. w swojej strategii na najbliższe lata ma wpisaną kontynuację działań i wprowadzanie technologii pozwalającej minimalizować emisję szkodliwych substancji. Firma inwestować będzie również w farmy wiatrowe oraz fotowoltaikę.
