Policja przestrzega przed sprzedawcami zapraszającymi przez telefon na pokazy i oferującymi prezenty. Te mogą się okazać bardzo kosztowne.
Przekonał się o tym 80-latek z Bełchatowa. Zamiast dokumentu potwierdzającego otrzymanie prezentu za udział w pokazie, mężczyźnie podsunięto blankiet ze zobowiązaniem ratalnym za zakup sprzętu na kilka tysięcy złotych.
Spakowano rzekomy prezent czyli zakupiony sprzęt i taksówką odwieziono mężczyznę do domu, kierowca pomógł nawet wnieść na górę pakunek.
Sprawę zgłosiła policji córka pokrzywdzonego, kiedy następnego dnia przyszła do ojca i zobaczyła nierozpakowane kartony.