Tweet foto: © 2016 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Z obciętymi pensjami, od lat bez żadnych podwyżek i z perspektywą upadku firmy. Tak o sytuacji w spółce Elbest mówią związkowcy ze „Zjednoczenia”. Pracownicy są zdesperowani i ostrzegają, jeśli nic się nie zmieni będą protesty.
Lista zarzutów jest długa. Wyprzedawanie majątku za zaniżoną wartość, brak dodatku stażowego dla załogi ich głodowe pensje i duże premie dla odwołanego przez nową władzę byłego już zarządu spółki.
Jak mówią ich wynagrodzenia w ramach ratowania sytuacji spółki zmniejszone zostały w sumie o około 40%. Związkowcy kwestionują zgodność tych zmian z przepisami prawa. Uwagi zgłaszali do Państwowej Inspekcji Pracy, panie ze związków wystąpiły również przeciwko spółce na drogę sądową.
Jak mówią z dużej spółki Elbest zostało zaledwie około 50 osób załogi. Reszta pracowników trafiła do oddziału Wawrzkowizna, zazwyczaj na dużo lepszych warunkach finansowych. Więcej w tym temacie zaraz po TeleDniu.