Przed nami długi okres jesienno – zimowy. To szczególnie trudny czas, dla osób bezdomnych. Bełchatowskie schronisko zwraca się z prośbą o pomoc. Potrzebne są przede wszystkim ciepła odzież, koce i kołdry.
Przed nami długi okres jesienno – zimowy. To szczególnie trudny czas, dla osób bezdomnych. Bełchatowskie schronisko zwraca się z prośbą o pomoc. Potrzebne są przede wszystkim ciepła odzież, koce i kołdry.
Potrzeby noclegowni i schroniska są duże. Przede wszystkim brakuje poduszek, koców, kołder. Czyli wszystko czym można się okryć i ogrzać. Przydadzą się również ręczniki czy środki czystości, mydła, szampony i papier toaletowy. Mile widziane są również ciepłe ubrania.
Mieszkańcy zazwyczaj chętnie odpowiadają na apele schroniska i przekazują to, co im jest już niepotrzebna, a co może przydać się innym.
Ważne, by przekazane rzeczy były czyste i w dobrym stanie.
Dary można przynosić do schroniska przy ulicy Czaplinieckiej 7 a, codziennie od 6 do 22.
Jeszcze czego,wolałbym wyrzucić akurat w tym schronisku same menelstwo
Niech się menelstwo za robotę weźmie to będzie ciepło. Wole do kosza wyrzucić niż im dac
Na alko mają ciekawe skąd kradną szmaty i śpią po konach
Jak usunięcie meneli z tego miejsca o na przystankach szczaja i chleja wtedy zacznę pomagać
Byłam w ubiegłym roku, zaniosłam pościel, koce…. Usłyszałam, że nie potrzeba. Ubrania owszem, przyjęto. Następnego dnia leżały na śmietniku. Czyste, wyprane, wyprasowane, niektóre założone przeze mnie może 1-2 razy. W tym roku już podziękuję, wyrzucę na śmietnik.
Lepiej wrzucić do kontenera. Nie będą generować śmieci na wysypiskach, tylko zrobią z nich pożytek.
Tam co drugi to pijus!!!!zburzyć to dziadostwo! I wyprowadzić to za miasto!
Ludzie co jest z wami jest! Zero jakiegos ludzkiego podejscia, zero ludzkich odruchow. Po prostu pytaja o wsparcie. Nie chcesz nie pomagasz, po co te chamskie dodatki! Uzaleznienie to straszna choroba i moze dosiegnac kazdego. ‘Meneli’ w bialych koszulach tez jest wielu. Niech kazdy zacznie od siebie.
Nie popieram alkoholikow ale tak sie zastanawiam…gdyby ktos zostal bez mieszkania,bez pracy,bez rodziny….nie kazdy zostaje bezdomnym bo tak mu sie podoba. Kazdy inaczej reaguje na problemy…silniejsi sobie poradza,slabsi uciekna w alkohol czekajac kiedy nastapi koniec. Tak latwo oceniac innych,kiedy nie chodzi sie w ich butach! Przykre te wszystkie komentarze-nie chcesz,nic nie zanos a opinie zachowaj dla siebie….kazdy dzien pisze inne scenariusze,nie wiadomo jaka role kiedys my dostaniemy.