Dziś ostatni dzień roku 2019. O tym, jaki był to czas dla PGE Skry Bełchatów, mówi prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki.
Wyniki sportowe: 6. miejsce w Pluslidze, 3. miejsce w Lidze Mistrzów
„Życie jest jak fortepian, na którym gra się na białych i czarnych klawiszach. Białe to te dobre momenty, a gorsze są czarnymi. Żeby zagrać dobrą muzykę, trzeba użyć wszystkich. Jasne, że nie byliśmy usatysfakcjonowani z tego, że po tylu latach nie gramy w tym sezonie w europejskich pucharach, ale to już za nami. Chwała siatkarzom i sztabowi za pracę w ubiegłym sezonie i mimo ogromnych problemów zdrowotnych, które spotkały zespół, również mnie, potrafiliśmy się zmobilizować i wyrzucić za burtę faworyzowany Zenit Sankt Petersburg w Lidze Mistrzów oraz stanąć na trzecim stopniu podium w tym prestiżowym turnieju wspólnie z wielką Perugią. W PlusLidze na dłuższym dystansie zabrakło nam tego szczęścia. Podsumowując rok, patrzymy na to, co jest z przodu. Znów przewrotnie powiem, że życie jest jak jazda na rowerze: żeby się nie wywrócić, trzeba jechać do przodu. My się cieszymy każdym meczem, każdym zdobytym punktem i generalnie podsumowując rok kalendarzowy widzę więcej pozytywów, niż wspomnianych już czarnych klawiszy”.
Przedłużenie umowy sponsorskiej z Polską Grupą Energetyczną S.A
„To dla nas bardzo istotna rzecz, bo nie ma sportu wyczynowego bez pieniędzy na wysoki poziom drużyny. Branża energetyczna, poprzez Elektrownię Bełchatów, z którą klub zawarł pierwszą umowę patronacką w 1991 roku, poprzez BOT i dziś Polską Grupę Energetyczną, cały czas jest z PGE Skrą. Cieszymy się, że ta współpraca tak dobrze się układa i w tym roku po raz kolejny przedłużyliśmy umowę na kolejne trzy sezony. Chciałbym jednak podziękować też wszystkim sponsorom wspomagającym, którzy są z nami – niektórzy od 20 lat, niektórzy są nowi… Cieszymy się, że dołączyli do rodziny sponsorskiej PGE Skry, co pozwala zawodnikom skupić się tylko i wyłącznie na treningu, by mogli jak najlepiej grać i cieszyć naszych kibiców. To wszystko jest możliwe dzięki ich wkładowi, o czym wspominałem również na specjalnej wigilii zorganizowanej dla sponsorów”.
Zmiany w sztabie szkoleniowym
„W czerwcu dziękowałem całemu sztabowi za pracę i profesjonalizm, zarówno trenerowi Roberto Piazzy, jak i jego asystentowi Michałowi Winiarskiemu. Dziś mamy nową kartę i widać, że Michał Mieszko Gogol ma pomysł na ten zespół, ma zaufanie tej grupy i dobrze razem współpracują. Uważam, że pomimo młodego wieku, jest bardzo doświadczonym trenerem. Od kilkunastu lat pracuje przy boiskach PlusLigi i potrafił zaszczepić w chłopakach swoją filozofię siatkówki, a oni to realizują. Fajnie się to układa i zobaczymy, na jaki wynik ta praca się przełoży. Co do wyboru trenera, to nie miałem żadnych wątpliwości, bo Mieszko to jeden z najlepszych szkoleniowców młodego pokolenia, z którego możemy być bardzo zadowoleni”.
Transfery: przyjście Dusana Petkovicia i Norberta Hubera
„Transferów nie było wiele, tym bardziej, że po mistrzostwie Polski w sezonie 2017/2018 podpisaliśmy dłuższe umowy z niektórymi graczami, bo nigdy nie wątpiłem w ich umiejętności. Może nie jesteśmy tak wielcy, jak próbowano nam przypisać po złotym medalu PlusLigi, ale nie uważam też, że jesteśmy słabi, bo zajęliśmy szóste miejsce. Na transfery trzeba spojrzeć troszeczkę szerzej, bo zarówno Dusan, jak i Norbert to bardzo charyzmatyczni i nietuzinkowi zawodnicy, obok których nie można przejść obojętnie. To przekłada się na trening i ma wpływ na drużynę również w przekroju samych meczów, a tych jest naprawdę dużo”.
źródło: PGE Skra Bełchatów