To przykład na to, że nie można czuć się bezkarnym. W gminie Rusiec 27-latek podpalił bele złomy na polu i zgłosił pożar bloku mieszkalnego. Teraz odpowie zarówno za zniszczenie mienia jak i fałszywy alarm.
10 maja o godzinie 16.00 na numer alarmowy 112 mężczyzna zgłosił pożar bloku. Podał imię i nazwisko, po czym się rozłączył. Na miejsce wezwano 6 zastępów straży pożarnej. Okazało się, że to był fałszywy alarm. Stróże prawa ustalili „żartownisia” i zatrzymali 27-latka, który przyznał się do wszczęcia fałszywego alarmu.
Ustalono jednocześnie, że ten mężczyzna odpowiedzialny jest za podpalenie bel słomy, którą na polu zostawił właściciel. 27-latek stwierdził, że podpalił bele, bo lubi patrzeć jak coś się pali.
Teraz odpowie zarówno za zniszczenie mienia za co grozi 5 lat pozbawienia wolności jak i za fałszywy alarm, za co kara może wynieść nawet do 8 lat pozbawienia wolności.