Był kompletnie pijany i miał poczwórny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi – to jednak nie przeszkodziło mu w tym by ponownie wsiąść za kierownicę samochodu. Zareagowali inni kierowcy.
27 września 2020 roku, przed godziną 15.00 bełchatowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pijanym kierowcy audi. Do miejscowości Postękalice w gminie Bełchatów został wysłany patrol bełchatowskiej drogówki. Zgłaszającym był inny kierowca, który zwrócił uwagę na niebezpieczny sposób jazdy osobówki. Świadek zdarzenia pojechał za audi i obserwował zachowanie kierowcy. Wkrótce samochód wjechał w drogę gruntową i zatrzymał się. Czujny obywatel zweryfikował swoje podejrzenie. Podszedł do kierowcy, a kiedy wyczuł od niego woń alkoholu zabrał kluczyki od pojazdu. Kierowca audi razem z pasażerką porzucili auto. Uciekli do pobliskiego lasu, kiedy tylko zorientowali się, że na miejsce zostali wezwani policjanci. Świadkowie zdarzenia przekazali mundurowym kluczyki od audi, opisali wygląd uciekinierów. Funkcjonariusze pieszo przeczesywali pobliski las. Po godzinie poszukiwań uciekinierzy zostali odnalezieni. Kierowca audi to 44-letni mieszkaniec gminy Drużbice. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się też, że mężczyzna ma cztery czynne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Podejrzewanemu towarzyszyła kobieta, która również była pijana. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany, usłyszał już zarzut. Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości oraz w okresie obowiązującego zakazu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
źródło i zdjęcie: KPP w Bełchatowie