W związku z trwającą pandemią Europejska Konfederacja Siatkówki CEV zdecydowała się zmienić formułę rozgrywania fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wiadomo, że rozgrywki na pewno zawitają do Bełchatowa i to w rozszerzonej formie.
Jak wiadomo, w dobie koronawirusa podróżowanie po świecie jest znacznie utrudnione, a poza tym niezalecane ze względów bezpieczeństwa. Dlatego CEV Europejska Konfederacja Siatkówki CEV wpadła na pomysł rozgrywania turniejów, a idea spotkała się z aprobatą klubów.
Po ogłoszeniu decyzji federacji, PGE Skra automatycznie przystąpiła do konkursu na organizatora jednego z takich turniejów. Doświadczenie, a także popularność siatkówki w naszym kraju miały ogromne znaczenie i ostatecznie oferta bełchatowskiego klubu przekonała włodarzy CEV. Oznacza to, że w dniach 26-28 stycznia w hali Energia odbędzie się turniej z udziałem wszystkich czterech drużyn grupy A, czyli, oprócz gospodarzy, Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Fenerbahce Stambuł i Lindemans Aalst.
Wcześniej bełchatowianie wezmą udział w podobnym turnieju, który zorganizuje Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (8-10 grudnia).
Przypomnijmy, że PGE Skra wcześniej trzykrotnie organizowała turnieje Final Four Ligi Mistrzów w Łodzi: w 2008, 2010 i 2012. Największym osiągnięciem klubu w tych rozgrywkach jest srebrny medal (2012).