Zdecydowaną reakcją bełchatowskich policjantów zakończyło się naganne zachowanie 41-latka. Mężczyzna usunął wywieszoną na elewacji budynku flagę państwową, a następnie rzucił ją na ziemię. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut dotyczący przestępstwa, za które grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Wczoraj, 11 listopada obchodziliśmy Święto Niepodległości. W wielu miejscach powiewały polskie flagi. Flaga jest symbolem narodowym i jest ona chroniona prawem Ustawą o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Każdy kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa, między innymi flagę państwową podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku czasu. Ostatnio przekonał się o tym 41-letni bełchatowianin, który usłyszał zarzut nieważenia flagi państwowej.
Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 listopada 2021 roku, na terenie Bełchatowa. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który rzucał flagą. Skierowany na miejsce patrol ustalił świadka oraz przebieg zdarzenia. Okazało się, że sprawca zdjął flagę z uchwytu umieszczonego przed klatką schodową bloku, wymachiwał nią, krzyczał, a następnie rzucił flagę na ziemię. Po wszystkim uciekł. Zgłaszający opisał również wygląd sprawcy oraz wskazał kierunek, w którym się oddalił. Policjanci namierzyli i zatrzymali podejrzewanego nieopodal miejsca zdarzenia. Odpowiedzialny za ten naganny czyn 41-latek był pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mundurowi odnaleźli flagę i umieścili ją w miejscu, gdzie się wcześniej znajdowała. Bełchatowianin po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut dotyczący przestępstwa, za które grozi kara do roku pozbawienia wolności.
źródło: KPP w Bełchatowie
