Został znaleziony w polu kukurydzy nieopodal Bełchatowa, miał dużo szczęścia bo gdyby nie szybka interwencja rolnika a potem pracowników nadleśnictwa nie wiadomo co by się z nim stało. Młody bocian czarny trafił już do ośrodka rehabilitacji zwierząt – dlaczego nie odleciał? o tym Paweł Kowalski z Leśnej Osady Edukacyjnej w Kole.
Więcej w materiale video.
zdjęcie: Leśna Osada Edukacyjna w Kole