Połamane drzewa, uszkodzone dachy, kilkadziesiąt tysięcy odbiorców bez prądu – w weekend przez powiat bełchatowski przetoczyły się wichury. W związku z niebezpieczną pogodą strażacy interweniowali ponad 80 razy.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem. SMS-owe powiadomienia rozsyłało także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Jak informowali synoptycy wiatr w porywach dochodził do 100 km/h, w nocy z soboty na niedzielę nawet do 115 km/h.
Przy ulicy Braci Śniadeckich zwiało blaszany garaż, na wielu bełchatowskich osiedlach silne podmuchy wiatru wywiewały śmieci z koszy. I tak foliowe torebki, plastikowe butelki były widoczne wszędzie. Mnóstwo pracy w związku z wichurami mieli strażacy. Zgłoszenia dotyczyły najczęściej powalonych drzew, zerwanych linii energetycznych lub uszkodzonych budynków.
Nieco ponad 13 tys. gospodarstw domowych w województwie łódzkim pozbawionych było w niedzielę energii elektrycznej z powodu silnych wiatrów. IMGW dzisiaj z rana odwołało alert pogodowy.
Więcej w materiale video.