To było wydarzenie jakiego jeszcze w naszym mieście nie było – w klimacie lat dwudziestych minionego stulecia, przeplatane wątkami historycznymi związanymi z lokalną społecznością i wyjątkową muzyką. Za nami Piknik u Hellwigów.
„Piknik u Hellwigów”, to wydarzenie które nawiązywało do historii wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. Każdy kto zagościł w parku przy Muzeum Regionalnym mógł poczuć na własnej skórze jak wtedy wyglądało życie.
Obecni w parku bełchatowianie z wielkim zaciekawieniem przyglądali się rekonstrukcji bitwy pod Trzeszczanami. To własnie w niej zginął bełchatowski dziedzic Stefan Hellwig. Mieszkańcy mogli przenieść się w czasie a wszystko dzięki ogromnemu zaangażowaniu Członków Stowarzyszenia Grupa Rekonstrukcji Historycznej 84 Pułku Strzelców Poleskich.
Po rekonstrukcji bitwy w parku Olszewskich, obok symbolicznej mogiły małżonków, potomkowie rodu Hellwigów odsłonili posąg Stefana i Nelly.
Warto przypomnieć, że Stefan Hellwig przyszedł na świat w 1897 roku jako syn Alberta i Bronisławy z domu Janusz. Wykształcony przemysłowiec z Bełchatowa często odwiedzał w Warszawie brata. Podczas jednej z wizyt poznał młodszą o 8 lat nauczycielkę Anielę Marię z Piętków, którą zdrobniale nazywano Nelly. I tak zaczęła się ich miłość, która zakończyła się tragicznie. Ciała małżonków złożono do grobu w dworskim parku.
