Samodzielna naprawa samochodu mogła mieć tragiczny finał. Mężczyzna podniósł samochód za pomocą lewarka a następnie wykonywał prace pod autem. Niestety, pojazd zsunął się i przygniótł właściciela. Gdyby nie reakcja przechodzącej tamtędy młodzieży nie wiadomo jak zakończyłoby się to zdarzenie. Nastolatkowie wezwali na miejsce strażaków.
Jak mówi Michał Wieczorek, rzecznik KP PSP w Bełchatowie do zdarzenia doszło wczoraj w Bełchatowie na os. Okrzei. O godzinie 15;45 do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie, że pod samochodem znajduje się przygnieciony mężczyzna. Po przybyciu na miejsce straży pożarnej mundurowi uwolnili mężczyznę i udzielili mu pierwszej pomocy. Mężczyzna był przytomny ale był bardzo osłabiony, bo pod samochodem leżał około 2 godzin. Został zabrany do szpitala.
Zgłoszenia dokonał 13-letni chłopak, który zadzwonił na numer alarmowy 112 – dzięki temu uratował mężczyźnie życie.