PODZIEL SIĘ

To może być koniec dla jednej z miejskich spółek – czarne chmury zawisły nad przyszłością Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Spółka zajmuje sie m.in administrowaniem nieruchomości. Jak obecna sytuacja wpłynie na obsługiwane wspólnoty mieszkaniowe?

Dziś w siedzibie spółki przy ulicy Czyżewskiego zorganizowano konferencję prasową w sprawie sytuacji finansowej Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.

Na potrzeby zarządu przygotowano tzw: audyt wejścia, który obejmował lata 2018-2024. Przeprowadzone badanie pokazuje, że polityka zarządzania była nieadekwatna do sytuacji jaka panowała na rynku lokalnym co spowodowało duże straty dla spółki. Koszty ponoszone w procesie działalności były znacznie wyższe niż przychody, generowane na przestrzeni ostatnich lat spowodowały utratę płynności finansowej. Wzrost minimalnego wynagrodzenia pogłębiał te stratę a brak reakcji zarządzających i nie podjęcie działań restrukturyzacyjnych spowodowało, że spółka ma duże problemy z regulowaniem swoich zobowiązań – mówi prezes PGM.

Strata z lat ubiegłych w PGM to 2,2 mln złotych. Plan finansowy na 2024 rok przyjęty przez poprzedni zarząd zakłada stratę na poziomie 2,5 miliona złotych. Jeżeli to się zrealizuje to po podsumowaniu mamy 4,7 miliona straty i jest to ponad 51% kapitału zakładowego. Oznacza to, że jeżeli bilans sporządzony przez zarząd wykaże stratę przewyższającą sumę kapitału zapasowego i rezerwowego oraz połowę kapitału zakładowego zarząd jest zobowiązany niezwłocznie zwołać zgromadzenie wspólników w celu powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki. W sytuacji gdy strata przełożyłaby się się na brak płynności a w konsekwencji niewypłacalność spółki to wówczas zarząd w terminie do 30 dni od daty powstania niewypłacalności powinien złożyć wniosek o upadłość spółki. – wylicza prezes PGM.

Audyt pokazał nam, że jeden z działów w spółce od pięciu lat wygenerował straty na poziomie 10 milionów złotych. Chodzi o dział usług remontowych – mówi prezes spółki.

Więcej w materiale video.

1 KOMENTARZ

  1. No cóż ja mogę powiedzieć. Inna spółka miejska, należąca do miasta też ciągle przynosi straty, które z każdym mijającym rokiem tylko rosną… Tylko w latach 2017, 2018 został wypracowany zysk w łącznej kwocie 6 tyś złotych 🙂 Wydaje mi się że, ze względu na obecną sytuację finansową spółki, będzie ciężko o powrót linii MZK do Piotrkowa Trybunalskiego w formie darmowej komunikacji…. Skąd te powyższe wnioski? Dzięki rządowym aplikacjom: SUDOP i EKRS.

    1

    0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Informujemy, że na stronie ebelchatow.pl komentarze podlegają moderacji. Zostaną opublikowanie wkrótce po akceptacji.

Please enter your comment!
Please enter your name here