W Kalisku odbędą się uroczystości upamiętniające 12 cywilów zamordowanych przez niemieckich żołnierzy.
Mieszkańcy miejscowości Zawadów i Zawały, 85 lat temu rozstrzelani zostali właśnie w tym miejscu, w którym obecnie znajduje się dedykowany im obelisk. Uroczystości zaplanowano 29 września. O godzinie 13:00 przy pomniku zostanie odprawiona msza święta, natomiast o godzinie 14:00 nastąpi złożenie kwiatów pod pomnikiem.
„Był początek września 1939 roku. Wojna szybko dotarła na nasze tereny. Trwała już heroiczna obrona Gór Borowskich, Niemcy od południa zbliżali się także do Bełchatowa. Wtedy w okolicach Zawadowa i Zawał, prawdopodobnie od zabłąkanej kuli padł niemiecki koń. Hitlerowcy nie pytali kto strzelał. Wyciągnęli z domów niewinnych mieszkańców. Trzynastu mężczyzn pognali w stronę Kaliska. Jeden z nich, jak się miało okazać cudem przeżył. Pozostali nie mieli tego szczęścia. 6 września wszystkich ustawili w szeregu i rozstrzelali. Najmłodszy z nich miał 18 lat, najstarszy 56. Dopiero po egzekucji weterynarz Wehrmachtu stwierdził, że służący w niemieckim wojsku koń zginął od kuli wystrzelonej z wojskowego karabinu i niewinnych cywilów można zwolnić. Było już jednak za późno…
Jan Dylewski, Kazimierz Furczyński, Józef Filipek, Stanisław Motylski, Józef Motylski, Konstanty Niemczyk, Adam Niemczyk, Tomasz Płomiński, Stanisław Płomiński, Józef Trawiński, Stefan Trawiński i Adam Walas zginęli rozstrzelani w lesie w Kalisku.” – informuje Gmina Bełchatów.
źródło: Gmina Bełchatów
