62-latek, który był narażony na wychłodzenie został w porę odnaleziony. Dzięki profesjonalnym działaniom policji mieszkaniec gminy Bełchatów trafił pod opiekę medyków.
19 lutego 2025 roku, tuż przed godziną 23.00 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące zaginięcia 62-letniego mieszkańca gminy Bełchatów. Zgłaszający poinformował, że otrzymał niepokojący telefon od swojego ojca, który stwierdził, że leży w rowie, jednak nie potrafił podać żadnych innych szczegółów dotyczących miejsca w którym się znajduje. Zaniepokojony bełchatowianin początkowo na własną rękę prowadził poszukiwania, jednak kiedy stracił kontakt telefoniczny ze swoim ojcem zaalarmował policję. Dyżurny bełchatowskiej policji wiedząc, że w takich sytuacjach liczy się każda sekunda, natychmiast do działań poszukiwawczych mężczyzny narażonego na wychłodzenie zadysponował wszystkie będące w służbie patrole. Komendant Powiatowy Policji w Bełchatowie ogłosił również alarm dla funkcjonariuszy prewencji i służby kryminalnej. Mundurowi ustalili, że mężczyzna przemieszczał się rowerem i mógł jechać od strony miejsca swojego zamieszkania na terenie gminy Bełchatów. Funkcjonariusze przeczesywali pobliski teren. Dzięki determinacji i zaangażowaniu policjanci odnaleźli zaginionego w ciągu półtorej godziny od otrzymania informacji o jego zaginięciu. Mężczyznę na terenie miejscowości Kielchinów odnalazł patrol policji z Komisariatu w Zelowe. 62-latek leżał w rowie, był mocno wyziębiony i zdezorientowany. Mundurowi udzielili mu pomocy, zabrali go do radiowozu, gdzie mężczyzna ogrzał się i poczuł się bezpiecznie. Ostatecznie został przekazany pod opiekę medyków i jego życiu już nic nie zagraża.
źródło, zdjęcie: KPP w Bełchatowie