Trzeci dzień Międzynarodowego Festiwalu Młodej Sztuki upłynął przy rytmach celtyckiej muzyki i dźwiękach marimby i wibrafonu. Mimo że piątkowa pogoda nie sprzyjała spacerom to bełchatowianie nie zawiedli i skorzystali z kulturalnej propozycji. Takiego występu bełchatowianie jeszcze nie widzieli, w trakcie piątkowego Międzynarodowego Festiwalu Młodej Sztuki wystąpił celtycki zespół folkowy Clanadonia. Od ponad dziesięciu lat zapewnia rozrywkę w różnych zakątkach świata, a prezentowana przez nich mieszanka rytmów plemiennych, dud, bębnów, energia oraz charyzma zachwyca publiczność na całym świecie. I nic w tym dziwnego- artyści tworzą niesamowite widowisko. Występ grupy był wyrazem uznania dla przepięknej tradycji muzycznej narodów celtyckich.
Za niezwykłym widowiskiem sześciu żywiołowych i charyzmatycznych dudziarzy i bębniarzy z samego serca Szkocji idzie nie tylko muzyka,ale burzliwa historia i wyjątkowa kultura ich narodu. W piątkowy wieczór mury Muzeum Regionalnego wypełniły się dźwiękami marimby i wibrafonu.
Dla bełchatowian wystąpili Barnard Maseli i Ireneusz Głyk. Kameralna atmosfera koncertu sprawiła, że artyści prócz zagrania pięknego koncertu, nawiązali z publicznością bliski kontakt, dlatego między innymi w czasie przerw między utworami, artyści opowiadali o sobie i swojej twórczości. Bernard Maseli swoją karierę rozpoczął w 1985r. Wraz z zespołem „Walk Away” na festiwalu „Jazz nad Odrą” gdzie zdobył główna nagrodę solistyczną a zespół pierwsze miejsce w swojej kategorii. Z zespołem „Walk Away” nagrał dziesięć płyt długogrających i brał udział we wszystkich największych festiwalach jazzowych w kraju za granicą. Od 24 lat zajmuje pierwsze miejsce w kategorii wibrafon, w ankiecie „Jazz Top” miesięcznika „Jazz Forum” oraz wysokie miejsca jako kompozytor i aranżer. Jak sam mówi- muzyka to całe jego życie. Ireneusz Głyk jest stypendystą słynnej bostońskiej Berklee College Of Music. W 1994 roku założył swój Ireneusz Głyk Kwartet. Zespół odniósł sukces na scenie jazzowej, zdobywając m.in. II miejsce na XIX Międzynarodowym Konkursie Młodych Zespołów w Krakowie.
W ankiecie Jazz Forum Irek Głyk zostaje okrzyknięty nadzieją polskiego wibrafonu, zyskując trzecie miejsce w kategorii tego instrumentu. Kilka lat później zaczyna występować w duecie z Bernardem Maseli, niezależnie od tego Irek Głyk prowadzi swój własny zespół – Irek Głyk Multusound, a obecnie nowy, rodzinny projket Głyk P.I.K Trio. Bełchatowska publiczność gorąco przyjęła artystów i bez bisów się nie obyło.